Dotąd wypłaty części dotacji z góry mogli się spodziewać nieliczni, np. na projekty miękkie, finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego. Pozostali otrzymywali pomoc na zasadzie refundacji. Jak informuje "Rzeczpospolita", teraz jest szansa, że z zaliczki będzie mogła skorzystać każda firma, której przyznano unijną dotację. – To dobra nowina, zwłaszcza teraz, gdy tak trudno o kredyt. Dzięki temu możemy śmiało ruszać z inwestycjami i nie obawiać się o ich finansowanie. Decyzja ta spowoduje szybsze i sprawniejsze podejmowanie finansowych decyzji, co w czasach kryzysu nie jest łatwe – twierdzi przedstawiciel jednej z kieleckich firm budowlanych. Niewiadomo jednak, czy także samorządowcy zdecydują się na udzielanie zaliczek w ramach swoich programów regionalnych. Nie ma jeszcze decyzji, czy Zarząd Województwa Świętokrzyskiego zostanie przy systemie refundacji w ramach RPO WŚ. Poważne rozważenie tej kwestii jest niezbędne, bo nasz region czeka na wielkie inwestycje.