- Wzrasta uzależnienie od Internetu, co powoduje, że młodzież ma wielkie problemy z komunikacją interpersonalną, zanika kontakt twarzą w twarz. Tymczasem pamiętajmy, że to co składa się na kontakt interpersonalny to nie tylko słowa, ale także gesty, mimika, mowa ciała. Słowa to zaledwie 7% kontaktu, mówił podczas konferencji „Przerwać milczenie” doc. dr Sylwester Bębas z Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu.
Konferencja, nad którą patronat honorowy objął Marszałek Adama Jarubas została zorganizowana przez Stowarzyszenie „Bezpieczny Dom” oraz Wyższą Szkołę Ekonomii, Turystyki i Nauk Społecznych.
Stowarzyszenie powstało pod koniec ubiegłego roku. Jak mówi jego założycielka i prezes Anita Majkowska, powstało po to, aby pokazać drogi wyjścia, sposoby ochrony przed agresją, zapoznać potrzebujących z prawem, które chroni najsłabszych. Najsłabsi to nie tylko maltretowane kobiety, również nękane psychicznie czy fizycznie dzieci, czy osoby starsze.
Program konferencji został tak przygotowany, aby temat przemocy ujęty został w wielu aspektach. Nauczyciele, pracownicy ośrodków pomocy, pedagodzy, wysłuchali między innymi ciekawej prelekcji na temat systemowego podejścia do rozwiązywania problemów przemocy w rodzinie, na temat stosowaniu kar w systemie prewencyjnym, a zacytowany doc. Bębas opowiadał o przemocy i agresji w świecie wirtualnym.
- Nie jestem zwolennikiem tezy że Internet jest zły, ale trzeba pamiętać, że gdy ktoś spędza 8 godzin w pracy przy komputerze, a po przyjściu do domu kolejne godziny na facebooku, czy Internecie, ten nie będzie żył bez komputera.
Zdaniem naukowca, uzależnieni reagują agresją na próbę odebrania im komputera. Kiedyś były jasno wyodrębnione środki uzależnienia; alkohol, potem narkotyki, teraz musimy się zmierzyć z nowymi typami uzależnień, do których niewątpliwie należy funkcjonowanie w świecie wirtualnym. Zdaniem Bębasa takie uzależnienie najgroźniejsze jest dla młodych osób, nie pozostających jeszcze w związkach partnerskich. Internet zastępuje im przyjaciół, trudno im nawiązywać kontakty w „realu”, nie bardzo umieją budować związki partnerskie. Istnieje także ryzyko, że wchodzić będą na strony zakazane. Siedzenie wiele godzin przy komputerze niszczy także związki rodzinne. Świat młodego człowieka to świat wirtualny, realne problemy związane ze szkołą, problemy rodzinne, które niejednokrotnie wymagają omówienia, nie są przez nich przyjmowane jako swoje.
W drugiej części konferencji wykład „Przemoc wobec starszych” wygłosiła dr Danuta Kossak. Według badań, które nad osobami starszymi prowadzone są dopiero od 1975 roku, okres starzenia przesunął się o około 10. lat. Do 2020 roku przewiduje się wzrost ludności o 95 %, zaś populacja starych wzrośnie o 240 %. Świat nie jest przygotowany na przyjęcie starości.
- Osoby starsze spychane są na margines. Starzy ludzie z ich spowolnieniem ruchowym, słabym statutem ekonomicznym, ze złym samopoczuciem fizycznym i psychicznym, często nie nadążający za zmianami cywilizacyjnymi, mają zwiększone zapotrzebowanie na opiekę. Tymczasem nieprzygotowane są na to ani szpitale, ani system opieki społecznej, ani dzieci. Zdaniem dr Kossak, dzieci nie mają czasu ani umiejętności opieki. Choćby tylko te dwie przyczyny prowadzą do agresji. Choć to temat tabu, trwają badania nad określeniem jej rozmiarów, ale zdaniem dr Kossak możemy nigdy nie poznać prawdziwej skali agresji wobec starszych. Starzy ludzie boją się przyznać do przemocy. Są bezsilni, zdani na młodszych, nie chcą zaogniać sytuacji.
Tymczasem dane WHO są przerażające: w Europie 4 mln osób starszych doznaje przemocy fizycznej, 29 mln psychicznej, 6 mln jest oszukiwana, okradana, odbiera groźby. Rocznie dwa i pół tysiąca ginie z rąk najbliższych.
Marzena Sobala