Inspirowany kalendarzem symbol trwania w czasie rodu Ossolińskich
Zachwycał artystów i architektów. Połączenie zamku z pałacem, nowożytnej fortecy z otwartą rezydencją. Miał tyle okien, ile dni w roku, komnat tyle, ile tygodni, tyle wielkich sal, ile miesięcy i tyle baszt, ile pór roku. Do tej pory, choć w ruinie, jest uważany za jeden z najpiękniejszych zamków w Europie.
Na budowę zamku miano wydać około 3 milionów ówczesnych złotych polskich
Pałac w fortecy
Architekt Wawrzyniec Senes, projektując zamek w Ujeździe, stworzył budowlę niepowtarzalną, odosobnioną na tle innych powstających w Europie i wyłamującą się z trendów ówczesnego stylu. Warownię, łączącą w sobie cechy włoskie i polskie, wznoszono w latach 1631-1644. Zamiarem fundatora – Krzysztofa Ossolińskiego było, by Krzyżtopór swoją wielkością odzwierciedlał potęgę rodu. I rzeczywiście – przed powstaniem Wersalu był to największy pałac na kontynencie. Dzięki lokalizacji i nowożytnym fortyfikacjom miała to być twierdza niezdobyta. Ale Krzyżtopór to też wygodna, pełna przepychu rezydencja. W stajniach zamontowane były kryształowe lustra, w których przeglądały się konie, jedząc z marmurowych żłobów. W jednej z sal, za sprawą szklanego sufitu, nad głowami domowników i gości pływały w akwarium egzotyczne ryby.
W nazwie zamku krzyż jest symbolem wiary fundatora, topór przedstawia jego herb
Świadek historii
Ujazd należał do rodziny Ossolińskich – jednej z najbardziej wpływowych na Sandomierszczyźnie - od 1618 roku. Krzyżtopór powstał najprawdopodobniej na fali zazdrości Krzysztofa Ossolińskiego jaką odczuwał wobec sukcesów brata Jerzego – tego, samego, który posłował w 1633 roku do papieża Urbana VIII z hołdem od króla Władysława IV Wazy. Krzysztof przekazał zamek swojemu jedynemu synowi Baldwinowi. Po jego śmierci w 1649 roku, Krzyżtopór znalazł się w rękach spokrewnionych z Ossolińskimi rodów: Kalinowskich, Denhoffów, Morsztynów i Paców. W 1782 roku zamek kupuje biskup krakowski Kajetan Sołtyk. Ostatnimi właścicielami są Łempiccy i rodzina Orsettich. W 1945 roku ich posiadłości zostają upaństwowione. Dziś gospodarzem zamku jest Gmina Iwaniska.
Ruiny zamku są dobrze zachowane, dają pojęcie o dawnej jego świetności
Ruina budząca zachwyt
Krzyżtopór zachował się do naszych czasów w formie ruiny. To skutek burzliwej historii. Największych zniszczeń dokonali Szwedzi w czasie potopu, później konfederaci barscy. Potem zamek nie był już zamieszkany. Z XVII-wiecznego pallazo in fortezza zachowało się prawie 90% murów i niektóre spośród dawnych sklepień. Główna Komisja Konserwatorska, która wizytowała zamek, nie wyraziła zgody na zmianę jego statusu z trwałej ruiny na formę użytkową. Choć decyzja komisji zamyka dyskusję o całkowitej odbudowie zamku, są tam jednak prowadzone prace zabezpieczające. Obejmują one zadaszenie bramy wjazdowej i zaadaptowanie dawnych piwnic i stajni na sale konferencyjne i wystawowe.
Zamek sukcesywnie pnie się w górę w rankingach najchętniej odwiedzanych atrakcji turystycznych w naszym regionie. Mnóstwo gości zjeżdża na przełomie maja i czerwca, na organizowany od kilku lat turniej rycerski „O szablę Krzysztofa Baldwina Ossolińskiego".
Oficjalna strona zamku Krzyżtopór w Ujeździe: http://krzyztopor.org.pl/