I zjazd wcześniaków urodzonych w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach odbył się w weekend w Kielcach. W szpitalu na Czarnowie pojawiło się kilkadziesiąt maluchów z rodzicami. Był tort ze świeczkami, padło wiele słów podziękowania. Rodziny mogły także wymienić się swymi doświadczeniami.
W Klinice Neonatologii na Czarnowie od wiosny zeszłego roku, kiedy to oddział dysponujący miejscami intensywnego nadzoru nad noworodkiem zaczął pracę, udało się uratować około 150 wcześniaków w stanie zagrożenia życia. Zdaniem dr hab. n.med. Wojciecha Rokity, kierownika Kliniki Położnictwa i Ginekologii w Szpitalu Zespolonym to, że umieralność okołoporodowa w województwie świętokrzyskim spadła, to sukces wielu ludzi, w tym władz województwa, dyrekcji szpitala, którzy zainwestowali w oddział. Wojciech Rokita szczególnie dziękował dwóm, osobom: wicemarszałkowi Grzegorzowi Świerczowi i Janowi Gieradzie, szefowi szpitala, którzy jak stwierdził, byli siłą napędową rozwoju opieki perinatalnej w województwie
Jak zauważył profesor, wcześniaki, które wcześniej musiały być transportowane wiele kilometrów, teraz mają stworzone odpowiednie warunki do przeżycia w kieleckim Szpitalu Zespolonym. To bardzo ważne, bo w przypadku takiego dziecka szybkość dostarczenia go na salę intensywnej opieki ma kluczowe znaczenie.
Adaś przyszedł na świat w placówce na Czarnowie w 24 tygodniu ciąży i ważył tylko 560 gram! Dziś ma już 13 miesięcy. Jego mama – Karina Zaczkowska mówiła w trakcie zjazdu o tym, jak po wyjściu ze szpitala, zaczęły się schody w wychowaniu dziecka. - Nie miałam z kim porozmawiać, nikt mnie nie rozumiał. Wszyscy powtarzają, że Adaś dogoni inne dzieci, ale nikt nie wie przez co przechodzimy – mówiła kobieta. Karina Zaczkowska poinformowała o grupie wsparcia dla rodziców wcześniaków, która powstała w szpitalu na Czarnowie. - Grupa będzie zbierać się raz w miesiącu, w każdy drugi czwartek. Będziemy rozmawiać, wspierać rodziców nowonarodzonych wcześniaków - zapowiedziała Karina Zaczkowska. Pierwsze spotkanie grupy odbędzie się w drugi czwartek listopada, o godzinie 15. Rodziców wspomagać będą lekarze ze szpitalnego oddziału.
W jego strukturach, jak mówiła w trakcie zjazdu Grażyna Pazera, kierownik neonatologii działa już szkoła wcześniaków, w ramach której rodzice w trakcie pobytu dziecka na oddziale otrzymują wsparcie i szereg rad. Doktor Grażyna Pazera stwierdziła, że należy uwrażliwiać społeczeństwo, by pomagało rodzicom wcześniaków. Apelowała by pracodawcy byli wyrozumiali, w miarę możliwości wspierali finansowo takie rodziny, a znajomi zamiast zabawek kupowali np. witaminy. Grażyna Pazera powiedziała, że w województwie potrzebnych jest więcej neonatologów i miejsc specjalizacyjnych z tej dziedziny. Jej zdaniem, lekarze w poradniach opiekujący się wcześniakami powinni być szczególnie uwrażliwieni. Dziecko takie rozwija się inaczej.
Grzegorz Tokarski, konsultant wojewódzki w dziedzinie neonatologii mówił w trakcie zjazdu, że w Ministerstwie Zdrowia trwają konsultacje w sprawie utworzenia 16 regionalnych ośrodków opieki nad wcześniakami, w których dzieci te miałyby zapewnioną pomoc wszystkich specjalistów do 4 roku życia. Jest szansa, że taka placówka powstanie też w województwie świętokrzyskim.
Anna Mazur-Kałuża