W związku z rozpoczęciem sezonu ogrzewczego 2017/2018 prezes Krajowej Izby Kominiarzy przypomina właścicielom i zarządcom budynków o obowiązkach związanych z bezpiecznym użytkowaniem przewodów kominowych.
Komin będący bardzo istotnym elementem budynku, chociaż zajmującym tylko niewielką jego powierzchnię, może też być niezwykle groźny. Szczególnie w przypadku pożaru sadzy w nieczyszczonym, źle eksploatowanym kominie. Temperatura palącej się sadzy przekracza wówczas nawet 1000 stopni Celsjusza. A taki stan jest wielkim zagrożeniem dla mieszkańców.
Po czym można poznać, że w naszym kominie zapaliła się sadza? Najczęstszym objawem jest wyrzut iskier lub płomieni u szczytu komina oraz bardzo duża jego temperatura wewnątrz budynku. Pamiętajmy, po upewnieniu się o pożarze sadzy w kominie, nigdy nie próbujemy gasić paleniska wodą. Z jednego litra H2O powstaje aż 1700 litrów pary co niestety może doprowadzić do popękania przewodu, a nawet jego rozerwania. Najpierw powiadamiamy straż pożarną, a potem rozpoczynamy wygaszanie paleniska. Pamiętajmy o zamknięciu dopływu powietrza do pieca zarówno od dołu jak i od góry. Dozorujmy na całej długości przewód kominowy czy nie występują pęknięcia. Po pożarze sadzy w kominie należy wezwać kominiarza, aby dokonał wyczyszczenia przewodów i zwrócił uwagę na ich stan techniczny.
Warto już teraz pomyśleć o wyczyszczeniu komina. Ustawa Prawo budowlane stanowi, że właściciel – zarządca budynku jest zobowiązany co najmniej 1 raz w roku zlecić przeprowadzenie okresowej kontroli stanu technicznego przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych) osobie posiadającej odpowiednie uprawnienia. Najlepiej jest to zlecić właśnie mistrzowi kominiarskiemu, który zrobi to za nas fachowo. Dlaczego jest to tak ważne? Zalepiony komin nagromadzaonym wewnątrz cząstkami, może bardzo łatwo ulec zapaleniu, a to z kolei może spowodować przedostanie się pożaru na nasz dom.
Państwowa Straż Pożarna każdego roku odnotowuje kilkanaście tysięcy pożarów spowodowanych wadami lub nieprawidłową eksploatacją urządzeń ogrzewczych. Oprócz pożarów, nieprawidłowa eksploatacja przewodów kominowych grozi także zatruciem tlenkiem węgla, popularnie zwanym czadem.