Wybór jednostek OSP nie był przypadkowy. W Mierzawie gminie Wodzisław przebiegają ważne węzły komunikacyjne - jeden w kierunku Sędziszowa, drugi to trasa S7, często dochodzi do wypadków. Podobnie sytuacja wygląda w Chruścicach w gminie Pińczów.
- A już teraz, ponad sto razy rocznie strażacy wyjeżdżają do wypadków, gdzie konieczne jest użycie specjalistycznego sprzętu do wydobycia rannych z rozbitych samochodów – powiedział Stanisław Sternak, prezes OSP w Chruścicach.
Zakup sprzętu był możliwy dzięki wsparciu finansowemu Samorządu Województwa Świętokrzyskiego.
- Gdyby w tej sytuacji finansowej, realizowanej od dwóch lat, nie było wsparcia sejmiku województwa, to bylibyśmy w wielkiej biedzie - mówił Mirosław Pawlak, prezes Zarządu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.
Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego podkreślił, że to nie pierwsza taka pomoc dla strażaków ochotników. Teraz przekazano trzy zestawy „Holmatro", wcześniej cztery samochody, także sprzęt do ratownictwa przedmedycznego.
- Co najważniejsze, chcemy również w przyszłym roku kontynuować ten program i przedstawić Wojewódzkiej Radzie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego kolejne rekomendacje, aby następne straże mogły pozyskać nowoczesny sprzęt – powiedział marszałek Jarubas.
Jeszcze w tym roku urządzenia do ratownictwa drogowego otrzyma jednostka OSP w Żelisławicach. Koszt jednego takiego zestawu do około 65 tysięcy złotych.
