Krajoznawcy z Połańca, w myśl powiedzenia "cudze chwalicie...", zachęcają do wizyty w nieodległym, ale bardzo urokliwym miejscu, jakim jest Jura Krakowsko-Częstochowska. Uczestnicy sobotniej sierpniowej eskapady będą mieli szansę obejrzeć ruiny czternastowiecznego zamku kazimierzowskiego w Ojcowie, przecisnąć się przez Ciasne Skałki, przekroczyć Bramę Krakowską, a także upić łyk wody ze źródełka miłości. Po obejrzeniu uformowanych w rozmaite kształty skałek turyści wejdą w plątaninę korytarzy Jaskini Łokietka.
Po przerwie na energetyzującą kawę grupa wyruszy do Pieskowej Skały, by tam przyjrzeć się najlepiej zachowanemu i chyba najsłynniejszemu z "orlich gniazd". Królewski zamek o charakterze obronnym składał się z dwóch części: dolnej i górnej, usytuowanej na skale zwanej "Dorotką". W ciągu stuleci kasztel zmienił się w okazałą rezydencję. W 1850 roku w wyniku pożaru zniszczeniu uległ tzw. wysoki zamek. Po II wojnie światowej ocalałą część przejął Skarb Państwa, odrestaurował ją i zamienił w Oddział Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu. Zachowana do czasów współczesnych twierdza wielokrotnie stanowiła filmowe tło w takich obrazach jak: "Janosik", "Stawka większa niż życie", "Ogniem i mieczem", "Nie kłam kochanie". W niewielkiej odległości od Pieskowej Skały wznosi się kamienna skała zwana Maczugą Herkulesa. Zwieńczeniem rajzy będzie wizyta w Jaskini Nietoperzowej - jednej z dłuższych grot na Jurze.
Zapisy chętnych prowadzone są do 18 sierpnia przez Zarząd Koła PTTK w Połańcu. Koszt wycieczki to: 65 zł - turyści indywidualni, 55 zł - członkowie Koła.
fot. Marcin Pawlik
