Hospicjum zacznie działać od 1 maja. Teraz trwa nabór lekarzy i pielęgniarek, którzy chcieliby uczestniczyć w tym projekcie. Do końca kwietnia mogą także zagłuszać się rodziny chorych. Założenie jest takie, aby osoba, która znajdzie się w hospicjum, miała zagwarantowaną opiekę lekarza, pielęgniarki, w miarę potrzeb także rehabilitanta, psychologa, czy pracownika socjalnego.
- Chcielibyśmy, aby codziennie te osoby były przez którąś z tych osób odwiedzane. Zakładamy, że lekarz będzie się pojawiał w domu pacjenta dwa razy w miesiącu, pielęgniarka 2-3 razy w tygodniu – mówi Grażyna Kurpisz, Hospicjum Stacjonarne w Busku-Zdroju. - Do tego chcielibyśmy otoczyć opieką rodziny pacjentów, które często potrzebują wsparcia psychicznego, żeby mogły sobie poradzić z chorobą najbliższej osoby. Liczymy też na to, że w projekt zaangażują się wolontariusze, którzy zwyczajnie pomogą w codziennej pielęgnacji chorych.
Stacjonarne Hospicjum w Busku-Zdroju ma 12 łóżek, do dyspozycji jest jeszcze 15 miejsc w Zakładzie Opieki Leczniczej.
- Ale to za mało. Dlatego chcemy rozbudować hospicjum o kolejne 65 miejsc - informuje Jarosław Zatorski, dyrektor społeczny Stacjonarnego Hospicjum w Busku-Zdroju. – Wniosek w tej sprawie jest już weryfikowany. To jest konieczność, ponieważ wiele osób, które znajdą się pod opieką domowego hospicjum, w miarę postępu choroby, będą potrzebować specjalistycznej opieki medycznej, której w domu nie jesteśmy w stanie zapewnić.
Projekt „Hospicjum Domowe" finansowany jest z Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014-2020. Jego wartość to prawie 1 milion 300 tysięcy złotych, z czego wkład własny wynosi 7 procent.
Zdjęcie: Stacjonarne Hospicjum w Busku-Zdroju
