Katar, gorączka, kichanie i ból stawów? Nie należy bagatelizować tych objawów, to może być grypa. W okresie zimowo-wiosennym, czyli od stycznia do marca, wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne każdego roku odnotowują szczyt zachorowań na grypę. Powikłania po chorobie mogą być bardzo niebezpieczne, szczególnie dla dzieci, osób starszych i chorych na astmę. Szalejący do tej pory w Rosji i na Ukrainie wirus AH1N1, czyli tzw. świńska grypa, dotarł już do Polski. To zagrożenie, przed którym można się obronić.
Grypa to wirusowa choroba zakaźna atakująca dolne i górne drogi oddechowe. Wirusy przenoszone są drogą kropelkową, dlatego nietrudno się nią zarazić. Wyróżnia się trzy typy tej choroby: A, B oraz najmniej groźny C. Najbardziej niebezpiecznym i najczęściej atakującym w naszej populacji jest wirus typu A, który odpowiedzialny jest za powtarzające się co roku epidemie. Pozostałe typy – B i C – cechują się większą łagodnością, jednak ich także nie można bagatelizować.
Powikłania po grypie prowadzą do trudnych w leczeniu i bolesnych chorób, m.in. do zapalenia oskrzeli, płuc, zapalenia zatok, ucha, mięśnia sercowego, zapalenia opon mózgowych i innych powikłań neurologicznych.
O tym, jak duże żniwo zbiera grypa świadczą statystyki Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach, z których dowiadujemy się, że w styczniu odnotowano łącznie 8050 przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.
- Monitorujemy sytuację na bieżąco, spodziewamy się wzrostu zachorowań. Sezon będzie trwał jeszcze długo, do marca. Szczyt zachorowań dopiero przed nami – informuje Świętokrzyski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, Elżbieta Socha-Stolarska. Dodaje także, że nie ma jeszcze powodu, aby mówić o epidemii, ponieważ nie odnotowano gwałtownego wzrostu w statystykach.
Jak uchronić się przed grypą?
Nie powinniśmy bagatelizować pierwszych objawów choroby i leczyć ich na własną rękę. Nie pomoże stosowanie antybiotyków, które zalegają w szafce po ostatniej chorobie, bowiem ten rodzaj leku działa jedynie na bakterie, nie na wirusy. Każdy z nas, a szczególnie osoby podwyższonego ryzyka, powinny koniecznie się zaszczepić jeszcze jesienią. Jeśli jesteśmy zdrowi to możemy to zrobić jeszcze przed szczytem zachorowań.
Szczepionka zmniejsza ryzyko zarażenia się grypą, a także łagodzi dolegliwości i chroni przed niebezpiecznymi powikłaniami. Żeby zapobiec infekcji należy: często myć ręce, w sezonie unikać zatłoczonych miejsc, unikać kontaktu z chorymi, często wietrzyć pomieszczenia oraz, w ramach wzmacniania odporności, regularnie ćwiczyć i zdrowo się odżywiać.
Obecnie w Rosji i na Ukrainie szaleje wirus AH1N1, potocznie zwany świńską grypą. W 2009 roku choroba zaatakowała na całym świecie, także w Polsce. W związku z szerokim zasięgiem wirusa Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię. Udało się rozpoznać typ i podtyp wirusa, dlatego dziś dostępna jest szczepionka, która chroni przed tragicznymi skutkami świńskiej grypy. Objawy tej choroby nie różnią się szczególnie od zwykłej grypy, jednak to powikłania są niebezpieczne, mogą prowadzić nawet do śmierci.